Na szczęście nie wszyscy jesteśmy tacy sami. Jak efektywnie wykorzystać to, co nas różni?
Statystyka dostarcza szeregu metod do wykonania odpowienich podziałów, zakładając że udało nam się wcześniej zintegrować odpowiednie dane. Segmentacja w biznesie i marketingu, to jednak nie tylko statystyka. W zastosowaniach praktycznych, segmenty powoływane są do życia dopiero wtedy, gdy:
- dokładnie poznaliśmy specyfikę każdego segmentu (np. dzięki profilom)
- posiadamy strategię działań wobec jego członków
- określiliśmy wsparty budżetem plan działań wobec poszczególnych grup.
Zadanie: zbierz wszystkie koperty z rachunkami, które otrzymałeś lub otrzymałaś w tym miesiącu od dostawców usług. Czy w którejś znajdziesz skierowany bezpośrednio do Ciebie komunikat (poza blankietem wpłaty...)?
Z dużym prawdopodobieństwem można powiedzieć, że każda z dużych firm, z której usług korzystasz, posiada jakiś rodzaj segmentacji. Szkoda tylko, że zapomnieli o tym powiedzieć najważniejszej osobie - Tobie.
Najpierw zatem musimy dobrze zrozumieć kim są nasi klienci. Kiedy już wiemy, że nie wszyscy klienci są tacy sami – pojawia się szereg pytań – komu, co, kiedy i gdzie (Who, What, When and Where).
Część odpowiedzi znajdziemy w bazach danych (transakcje + informacje z karty klienta), po resztę sięgniemy do badań marketingowych. Naszym zadaniem jest pomoc w przejściu przez te dwa zbiory, tak różne pod względem ilości, jak i zakresu dostępnych atrybutów. Robimy to po to, żeby z jednej strony by móc używać segmentacji do przygotowywania strategii marketingowej, a z drugiej by móc realizować akcje BTL do własnej bazy.
Zapraszamy do obejrzenia prezentacji pokazanej przez DataWise na konferencji "Customer Loyalty Summit 2011", w której prezentujemy wybrane aspekty naszego podejścia do tematu segmentacji.